czwartek, 30 kwietnia 2015

Sernik na zimno z mlekiem skondensowanym

W związku z chłodnymi dniami i niestety zimną zapowiadającą się majówką stwierdziłam,że trzeba choć w kuchni ocieplić atmosferę. Mój ulubiony sernik w wersji na zimno niewątpliwie przywołuje ciepłe dni. Na majówkę sprawdzi się rewelacyjnie i cóż z tego, że ma padać, dobre ciacho nie potrzebuje przecież pięknej pogody. Ciasto jest na tyle ciekawe, że używa sie do niego mleka skondensowanego niesłodzonego. Sernik jest na pewno lekki, kremowy, i orzeźwiający. Zapraszam...
Skala smaku  10/10- zamiast delicji można użyć zwykłych biszkoptów, czekolada też może być odstępstwem jednak ja z niej nigdy nie rezygnuje -mój brat nie uznaje sernika na zimno bez kawałków czekolady:)
Składniki
  • 1 łyżka żelatyny 
  • 2 galaretki brzoskwiniowe
  • 1/4 szklanki wody 
  • 100 g czekolady mlecznej
  • ok. 2 opakowania delicji brzoskwiniowej
  • 500 g serka kremowego (typu Ostrowia, Philadelphia, Delfiko) 
  • 250 g serka mascarpone
  • 3/4 szklanki  cukru 
  • 250 g mocno schłodzonego w zamrażarce niesłodzonego mleka skondensowanego 
Do dekoracji:
  • brzoskwinie mogą być z puszki lub inne sezonowe owoce 
Sposób przygotowania
Przygotowujemy tortownicę o średnicy 26 cm lub blaszka 25x29 (może być większa wtedy ciasto wyjdzie niższe) i wykładamy dno oraz boki podwójną warstwą folii aluminiowej. Żelatynę mieszamy w wodzie, a następnie podgrzewamy na małym ogniu do rozpuszczenia. Odstawiamy do wystygnięcia. Czekoladę łamiemy na kawałki i kroimy w drobną kostkę.
W międzyczasie przygotować galaretki, rozpuszczając je w 3 szklankach gorącej wody (czyli w 1 szklance mniej niż zaleca przepis na ich opakowaniu). Ostudzić.
Sery ubijamy mikserem, aż będzie gładki i puszysty. Do sera dodajemy cukier i ubijamy dalej, aż się całkowicie rozpuści. Cały czas ubijając, dodajemy powoli rozpuszczoną  mieszankę żelatynową. Odstawiamy masę, a w czystej misce ubijamy bardzo zimne, niemal zmrożone mleko skondensowane. Będzie puszyste jak bita śmietana, ale nie tak stabilne, należy więc działać szybko! Mleko mieszamy delikatnie z połową masy serowej, a następnie delikatnie łączymy z resztą plus kawałki czekolady. Masą napełniamy formę i wstawiamy do lodówki na kilka godzin.Na zastygniętą masę serową wyłożyć dowolne owoce (ja dałam brzoskwinie z puszki wcześniej pokrojone w kostkę i odsączone na sitku), wylać ostudzoną galaretkę ( Galaretkę wlewamy powoli, podstawiając łyżkę, by płyn delikatnie osiadał na masie serowej). Schłodzić do momentu zastygnięcia galaretki.

niedziela, 26 kwietnia 2015

Schab pod sosem beszamel i pieczarkami

       Pamiętacie jak w tamtym roku w święta Bożego Narodzenia można było otrzymać książkę z lidla, ja właśnie też ją nabyłam. Zrobiłam parę przepisów Pascala i Okrasy. Dziś przepis, do którego wracam najczęściej. Na początku wydawał mi się jakiś skomplikowany jednak po pierwszym wykonaniu stwierdziłam, że to danie jest naprawdę szybkie (nie licząc zmywania garów;) i łatwe do zrobienia. Schab jest mięciutki z sosem beszamelowym i pieczarkami łączy się doskonale. Fajne danie polecam w sam raz na niedzielny obiad.Zapraszam...
   Skala smaku 10/10 schaba podsmażamy krótko uważając by się nie spiekł. Musztardę dijon można zastąpić musztardą rosyjską, która również idealnie sprawdza się do sosów.


  • schab: 6 plastrów
  • pieczarki, pokrojone w talarki: 150 g- dałam 250g.
  • mleko: 250 ml
  • mąka pszenna typu 450: 20 g
  • masło (82% tłuszczu): 20 g
  • ser Emmentaler, starty na drobnych oczkach : 80 g
  • ser Gran Padano : 2 łyżki - może być inny
  • oliwa z oliwek do smażenia : 1 łyżka
  • musztarda Dijon: 1 łyżka
  • ocet biały winny: 2 łyżki
  • oliwa z oliwek: 4 łyżki
  • sałata masłowa: 1 szt.
  • sól: szczypta
  • pieprz: szczypta                                                                                                                                  
    Naczynie żaroodporne, trzepaczkę, słoik.
    Rozgrzej piekarnik do 160 stopni C (termoobieg lub funkcja grilla).

    Sos beszamel

    Ścieramy na tarce, na drobnych oczkach ser Emmentaler (lub inny).
    Do garnka wlewamy 250 ml mleka. Gotujemy, uważając, żeby nam się nie przypaliło.
    W kolejnym garnku roztapiamy 2 łyżki masła, które powinno się rozpuścić równomiernie na dnie garnka. Do garnka z rozpuszczonym masłem dodajemy 2 łyżki mąki, cały czas mieszamy - najlepiej trzepaczką. Podsmażamy zasmażkę (mąka nie może być surowa). Ciepłe mleko dolewamy do garnka z zasmażką. Mieszamy bardzo energicznie, aż sos się zagęści. Doprawiamy solą i pieprzem, gałka muszkatołowa mile widziana. Dodajemy starty na drobnych oczkach ser Emmentaler, mieszamy. Zestawiamy garnek z ognia.

    Schab

    6 plastrów schabu myjemy i osuszamy. Kładziemy je na desce do krojenia. Odkrawamy białe błonki. Przygotowane mięso odstawiamy na bok. 150 g pieczarek kroimy w talarki. Na patelni rozgrzewamy 1 łyżkę oliwy z oliwek. Plastry schabu doprawiamy pieprzem i solą z obu stron, a następnie kładziemy na rozgrzaną patelnię. Mięso smażymy z obu stron – gdy jest już podsmażone, przekładamy je do naczynia żaroodpornego.
    Na tę samą patelnię, na której smażyliśmy schab, wrzucamy pieczarki, solimy, smażymy. Do sosu beszamel dodajemy sok z mięsa, który zebrał się w naczyniu żaroodpornym.
    Na tarce ścieramy ser Grana Padano. Do sosu dodajemy pieczarki prosto z patelni. Sos beszamel rozsmarowujemy na plastrach schabu. Posypujemy 2 łyżkami startego sera Grana Padano. Wkładamy schab do piekarnika rozgrzanego do 160 stopni C (termoobieg lub funkcja grilla) i pieczemy do momentu, aż całe danie się zarumieni (około 2-5 minut - ja piekłam 30 minut).

    Surówka

    Sałatę masłową, kapuste pekińską lub inną myjemy, suszymy i rwiemy na kawałki, które wkładamy do miski.Można doda ulubione warzywa. Do słoika dodajemy 1 łyżkę musztardy Dijon, 4 łyżki oliwy z oliwek, 2 łyżki białego octu winnego. Energicznie potrząsamy słoikiem. Dodajemy 1 łyżkę wody, potrząsamy. Doprawiamy solą i pieprzem. Zamykamy słoik i energicznie nim potrząsamy. Polewamy sałatę sosem a następnie przekładamy ją do mniejszych miseczek. Wyjmujemy schab.

piątek, 24 kwietnia 2015

Placek Marchewkowy

 Musze przyznać, że uwielbiam marchewkę zawsze miałam to szczęście, że rodzice dbali aby rosła sobie ładnie w naszym warzywniku za domem. Do tej pory jeżdżę z wiaderkiem po warzywa korzeniowe. Taka marchewka lubi się szybko psuć dlatego sposób jej zagospodarowania w placku okazał się świetnym pomysłem. Połączenie przyjemnego z pożytecznym to dobre określenie na ten placek. W smaku jest przyjemny delikatnie wilgotny, w sam raz do kawy. Zapraszam...
Skala smaku 9/10 ciasto wyłożyłam na większą blaszkę co spowodowało, że nie było za wysokie. Marchewka jest niewyczuwalna w placku. Niestety placek ten nie nadaje się do dłuższego przechowywania.
Źródło z zeszytu domowego
Składniki:
 5 jaj
1/2 szkl. cukru
1,5 szkl. oleju np. rzepakowego
Utrzeć jajka z cukrem, wlać olej
Dodać:
3 szkl. mąki pszennej
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
Wymieszać wszystko razem i dodać:
1 szkl. pokrojonych w kostkę jabłek
1/2 szkl. pokrojonej suszonej śliwki (pokroić i namoczyć ok. pół godziny w ciepłej wodzie)
1 szkl. pokrojonych orzechów włoskich
3 szkl. startej marchwi na małych oczkach (szklanka nie ubita)
Wszystko wymieszać (ciasto będzie dość gęste). Wyłożyć na blaszkę o wymiarach 23x30.
Piec 50 min. 170st.
Wystudzić.
Masa Składniki: 
115 g masła o temperaturze pokojowej 
225 g serka śmietankowego lub waniliowego typu Danio o temperaturze pokojowej 
  2-3 szklanki (500 g) cukru pudru 
1 łyżeczka olejku waniliowego   
Wszystko razem zmiksować. Ciasto przekroić na pół i przełożyć masą.
                                                                                                    

środa, 22 kwietnia 2015

Brownies z kremem orzechowym

W tygodniu tez trzeba mieć cos do kawy zawsze wychodze z takiego założenia. Przyznam, że codziennie muszę zjeść coś z nutą słodyczy takie przyzwyczajenie ale nie pociagają mnie cukierki czy batoniki tylko ciasto swojego wypieku.W związku z tym, że dzięki moim córką;) mam trochę zapasów czekolady i ulubionego kremu czekoladowego nie pozostało mi nic innego jak połączyć te dwa smaki. Placek jest bardzo smaczy i oczywiście mega czekoladowy dla mnie bomba. Zapraszam...
Skala smaku 10/10 krem orzechowy trudno się rozprowadzał dlatego wrzucałam kawałkami na ciasto.
Źródło "Moje wypieki"
Składniki:
  • 180 g masła
  • 150 g gorzkiej czekolady
  • 250 g cukru pudru
  • 4 jajka
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 140 g mąki pszennej
  • szczypta proszku do pieczenia
  • 35 g kakao
  • 50 g gorzkiej czekolady, posiekanej-ja dałam mleczną
  • 95 g masła orzechowego (typu 'crunchy' - z kawałkami orzeszków)- użyłam kremu orzechowego
  • od siebie dodałam pokrojone orzechy włoskie
Czekoladę rozpuścić razem z masłem na małym ogniu, mieszając (nie dopuścić do wrzenia). Lekko przestudzić. Dodać cukier, jajka, ekstrakt, przesianą mąkę z proszkiem, kakao i dodatkowo posiekaną czekoladę. Wymieszać.
Do przygotowanej blaszki (18 x 29 cm) wlać gotowe ciasto. Małą łyżeczką wykładać na górę masło orzechowe, wymieszać końcówką noża, tworząc na powierzchni esy - floresy. Posypać orzechami.
Piec w temperaturze 160ºC, przez około 40 minut (piekłam krócej). Brownies powinny być wilgotne, im dłużej brownies pieczone, tym bardziej suche i o konsystencji ciasta (trzeba wyczuć swój piekarnik).

sobota, 18 kwietnia 2015

Tort bezowy z powidłami i nutką cynamonu

Kiedyś pisałam, że nie przepadałam za robieniem tortów teraz jednak bardzo to polubiłam  i co jakaś okazja czy impreza Beti robi torta :). W związku z tym, że białek cały czas mi przybywa z przeróżnych wypieków, a zamrażarka wypełnia się słoikami z białkami przyszedł czas na tort bezowy. Torcik jest pyszniutki, słodziutki i naprawdę łatwo się go robi. Blaty bezowe są lekko ciągnące w środku. Posmak cynamonu wyczuwalny delikatnie więc lepiej z niego nie zrezygnować, a jedynie mniej dodać jeśli ktoś za nim nie przepada. Powidła  dopełniają smak całości. Został zjedzony tak szybko, że był problem nawet z jednym ujęciem.
Skala smaku 10/10  blaty bezowe spokojnie można zrobić nawet dwa czy trzy dni przed wypełnieniem go masą, w suchym miejscu zachowają chrupkość.
Źródło "Moje wypieki"
Składniki na 3 blaty bezowe:
  • 6 dużych białek (1 białko około 40 g) lub 9 mniejszych
  • 300 g drobnego cukru do wypieków
  • 1 łyżka cynamonu ja dałam płaską
  • pół szklanki drobno posiekanych orzechów (dowolnych, ulubionych)
Trzy płaskie blachy wyłożyć papierem do pieczenia lub matą teflonową i odrysować na nim 20 cm okręgi.
W misie miksera umieścić białka. Ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier, łyżka po łyżce (co bardzo ważne - stopniowo) i cały czas ubijając. Dodać przesiany cynamon, dalej ubijając. 
Masę bezową rozdzielić równo pomiędzy trzy okręgi, wyrównać. Wierzch każdej bezy posypać orzechami.
Piec z termoobiegiem (wszystkie blaszki jednocześnie) przez 1 godzinę w temperaturze 140ºC. Blaty bezowe lekko wyrosną, popękają; orzechy na wierzchu się podpieką.
Wystudzić w lekko uchylonym piekarniku (po wystudzeniu najlepiej piekarnik zamknąć i blaty bezowe pozostawić w nim na całą noc). Blaty powinny być chrupiące z zewnątrz i delikatne, miękkie w środku.
/Uwaga: jeśli nie ma możliwości pieczenia wszystkich 3 blaszek razem, należy upiec osobno 3 bezy, masę bezową przygotowując bezpośrednio przed pieczeniem; 1 blat bezowy to 2 białka + 100 g cukru + 1 łyżeczka cynamonu).
Ponadto:
  • 2/3 szklanki powideł śliwkowych
  • 500 ml śmietany kremówki 36%, schłodzonej
  • 250 g. serka mascarpone
  • 1 łyżeczka cukru pudru
  • 3 łyżeczki cynamonu ja dałam płaskie
W misie miksera umieścić śmietanę kremówkę i serek mascarpone. Ubić do otrzymania kremu, pod koniec ubijania dodając cukier puder i cynamon. 
Wykonanie:
Blaty bezowe układać na paterze. Każdy blat (oprócz ostatniego, z wierzchu) smarować powidłami i przekładać kremem śmietankowo - cynamonowym. Schłodzić. Przechowywać w lodówce do 3 dni (ale po przełożeniu najlepiej spożyć jak najszybciej). Kroić ostrym nożem z piłką (niekoniecznie).


czwartek, 16 kwietnia 2015

Kasza jaglana ze szpinakiem i pieczarkami

Tyle teraz się naczytam na temat zdrowego odżywiania i kaszy jaglanej, że wręcz zmuszona jestem by wpisała się ona do mojego menu obiadowego.Prawda jest taka, że kocham ziemniaki i mogłabym je jeść do każdego dania ale trochę odmiany tez się przyda...Najlepsze jest to, że nikt nie podziela ze mną tego zainteresowania jaglanką w domu i gotuje ją praktycznie tylko dla siebie (moja 9 miesięczna córa na szczęście nie ma nic do gadania więc też ją zajada ze smakiem:) tak jak ja). Dziś danie, które mnie urzekło swoją prostotą, a jednocześnie wspaniałym smakiem. Bomba zdrowia i witamin. Zdecydowanie polecam każdemu. Zapraszam...
Skala smaku 10/10 gdy dodamy szpinak w liściach najlepiej zmniejszyć ogień na minimum i pod przykrycie dusić do momentu zwiędnięcia liści po tym czasie pokrywkę zdjąć i pozbyć się ewentualnej wody chwile smażąc na większym ogniu.
Źródło  kaszaprodzekt.blogspot
Składniki na 2 porcje

1/2 szklanki kaszy jaglanej - sparzonej, wypłukanej i ugotowanej pod przykryciem w 1,5 szklance bulionu wegetariańskiego (12 minut) lub w zwykłej wodzie lekko osolonej
1 opakowanie mrożonego szpinaku lub 4 garście szpinaku w liściach,
2 łyżki oleju
1 posiekana cebula
2-3 posiekane lub przepuszczone przez praskę ząbki czosnku
150 g oczyszczonych i startych na grubych oczkach pieczarek
sól, pieprz, szczypta kurkumy
ewentualnie chilli i nać pietruszki do dekoracji

Na oleju podsmażyć cebulę, po 2 minutach czosnek i grzyby - i razem smażyć przez kilka minut. Dodać szpinak i całość odparować, jeśli zajdzie taka potrzeba (na patelni nie może być żadnego płynu). Dodać kaszę, rozbić grudki widelcem i smażyć przez 2-3 minuty, aż będzie gorące. Udekorować, jak lubicie, i wcinać.

wtorek, 14 kwietnia 2015

Keks czekoladowy ze śliwką i orzechami

Kiedy robi się zimno na dworze mam ochotę usiąść wtedy z kubkiem gorącej kawy i zjeść coś czekoladowego. Poszukując ciekawych połączeń natrafiłam na keks właśnie z czekoladą,który został połączony ze śliwką mmm pysznie to się czytało a jeszcze pyszniej jadło. Zapraszam...
Skala smaku 10/10 keks jest wilgotny,mocno czekoladowy i wcale nie za słodki. Od siebie mogę dodać, że śliwkę po pokrojeniu w kawałki zalałam likierem amaretto i odstawiłam na 30 min. Keksu już nie polałam czekoladą oszczędzając zwyczajnie sobie kalorii;)
  Źródło "Moje wypieki"
Składniki:
  • 120 g mąki pszennej
  • 2 łyżki kakao
  • 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 125 g masła, w temperaturze pokojowej
  • 2/3 szklanki drobnego cukru do wypieków
  • 3 jajka
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • 100 g czekolady gorzkiej (70% kakao), roztopionej w kąpieli wodnej i lekko przestudzonej - ja dodałam mleczną
  • 100 g orzechów włoskich, posiekanych
  • 30 g kandyzowanej skórki pomarańczowej- ja nie dodałam
  • dodatkowo - pół łyżki mąki do obtoczenia bakalii
  • 70 g ulubionej czekolady (użyłam gorzkiej), roztopionej w kąpieli wodnej - do dekoracji wierzchu
 
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę, kakao, proszek -  przesiać, odłożyć.
Bakalie - śliwkę, orzechy, skórkę pomarańczową wymieszać z pół łyżki mąki, do obtoczenia bakalii.
Masło umieścić w misie miksera i utrzeć razem z cukrem na lekką, puszystą masę. Dodawać jajka, jedno po drugim, miksując po każdym dodaniu, do gładkości. Dodać ekstrakt z wanilii i zmiksować. Dodać roztopioną czekoladę i zmiksować.
Do masy czekoladowo - maślanej dodać mąkę wymieszaną z suchymi składnikami. Wymieszać łyżką lub szpatułką (mieszając w jednym kierunku), do połączenia się składników. Dodać bakalie i wymieszać.
Ciasto przełożyć do formy keksówki (uprzednio wysmarowanej masłem i oprószonej mąką). Ja piekłam w jednorazowej foremce aluminiowej o dolnych wymiarach 7,5 x 17 cm i górnych 12 x 21 cm. Ciasto rośnie niedużo, dlatego jakiej foremki nie użyjecie, surowa masa powinna być nałożona prawie do pełna (nałożyłam prawie na równi z foremką).
Piec około 75 minut w temperaturze 160ºC, po 40 minutach zwiększając temperaturę do 170ºC. Piec do tzw. suchego patyczka. Lekko przestudzić w formie, następnie wyjąć, udekorować wierzch roztopioną czekoladą.

niedziela, 12 kwietnia 2015

Kotlet Pożarskiego

Kiedy mam chwile czasu w ciągu dnia (to raczej graniczy z cudem) staram się oglądać jakieś programy kulinarne. Nieraz naprawde trafi sie przepis godny uwagi. Tak było w przypadku programu "Ewa gotuje". Ta wg mnie bardzo elegancka kobieta przyrządzała kotleta pożarskiego, danie mnie zaciekawiło więc nie pozostało mi nic innego jak je przyrządzić.
Skala smaku 8/10- kotlet nie zachwycił mnie w 100 %, minusem jest to, że dość szybko się przypala i trzeba smażyć na wolnym ogniu. Myślę, że lepiej pokruszyć chleb na mniejsze kawałki niż ja to zrobiłam.
  • ½ kg - piersi z kurczaka
  • 1 - zółtko
  • czerstwa bułka namoczona w mleku
  • 2 łyżki - masła klarowanego
  • natka pietruszki
  • sól
  • pieprz
  • masło klarowane do smażenia
  • 1 - jajko
  • czerstwe pieczywo do pamierowania

Opis przygotowania
Mięso posiekać bardzo drobno lub zmielić w maszynce. Wymieszać z żółtkiem, odciśniętą bułką, masłem i posiekaną pietruszką. Doprawić solą i pieprzem. Dokładnie wyrobić.
Formować podłużne kotleciki – z tej porcji mięsa wyjdą cztery-pięć. Zanurzać w roztrzepanym jajku i panierować w paskach czerstwego pieczywa (chleb należy podsuszyć i pokroić w zapałkę). Smażyć na klarowanym maśle lub oleju na jasnozłoty kolor z obu stron. Przed podaniem odsączyć z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym.

sobota, 11 kwietnia 2015

Gofry przepis 1

Coraz bliżej lata i ciepłych promieni słońca. Tak mogłabym już spacerować brzegami  morza po piaszczystej plaży. Żeby być bliżej marzeń postanowiłam zrobić gofry, na które zawsze się skusze kiedy jestem na wakacjach to taki mój wyjazdowy przysmak. Gofrownice zakupiłam kilka lat temu i moge powiedzieć ze jest to "inwestycja" na lata, gdyż po roku, trzech czy pięciu zawsze się będzie ponią sięgało. Przepisów na gofry jest na prawde całe mnóstwo stosowałam już przeróżne. Poniższy przepis jest wart wypróbowania gofry są smaczne jednak po dłuższym leżeniu tracą swoją świeżość.
Przepis pochodzi z "mojewypieki"

Składniki:
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 2 szklanki mleka
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 1 - 2 łyżki drobnego cukru do wypieków
  • 1/3 szklanki oleju słonecznikowego
  • 2 jajka (żółtka oddzielone od białek)
Rozgrzać gofrownicę.
Wszystkie składniki oprócz białek zmiksować na gładką masę. Białka ubić na sztywną pianę i bardzo delikatnie wymieszać z ciastem.
Piec w gofrownicy przez około 2 - 3 minuty, do rumianego koloru. Studzić na kratce. Podawać z bitą śmietaną lub ulubionymi dodatkami.

środa, 8 kwietnia 2015

Koktajl z pomelo i szpinaku

Dziś zachciało mi się czegoś lekkiego na drugie śniadanie w końcu jedzenie sałatki jarzynowej tez może wyjść bokiem;) Dlaczego by nie zdrowy  koktajl, który nie tylko doda sił i witalności ale może odrobinę pomoże naszym jelitą lepiej funkcjonować. Zdrowy, smaczy, sycący. Polecam.Zapraszam
Pomelo czyli pomarańcza olbrzymia to owoc przypominający grejpfruta, lecz słodszy od niego i może ważyć nawet 2 kg - im owoc cięższy tym bardziej soczysty.Zawiera więcej witaminy C niż cytryna (61mg/100g) i ma najwięcej antyoksydantów ze wszystkich owoców. Pomelo jest źródłem wielu cennych witamin i składników odżywczych. Poza witaminą C zawiera witaminę B1, B2, beta karoten, błonnik, wapń, żelazo i potas. Jest mało kaloryczne, 100 gram pomelo zawiera 37 kalorii oraz ma niski indeks glikemiczny: 30 - mogą go spożywać nawet osoby z cukrzycą. Żródło "lekkowkuchni"
Składniki:
1/2 pomelo
2 garście szpinaku
1 kiwi
1/2 cytryny
3/4 szkl. wody
 Kiwi, cytrynę i pomelo obierz. Owoce umieść w blenderze i zmiksuj. Uzupełnij wodą i pij natychmiast.