Przepis z mojego zeszytu jak zawsze i niezmiennie ten sam. Zapraszam...
Skala smaku 10/10 polecam odkładać oponki na ręcznik papierowy zwłaszcza jeśli będą je konsumowały dzieci:). Oponki na drugi dzień tracą na smaku, dlatego część ciasta można zawinąć w folię i odłożyć do lodówki na następny dzień, smażymy na tym samym tłuszczu.
Składniki:
- 500g sera półtłustego
- 500g mąki pszennej
- 1/2 szkl. cukru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 3 żółtka
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka octu
- 1/2 szkl. kwaśnej śmietany 12% lub 18%
- tłuszcz do smażenia (u mnie olej rzepakowy)
- mały kieliszek spirytusu (dodać do zimnego oleju)
- cukier puder do posypania
- Ser najlepiej trzykrotnie mielony lub w kostce wtedy ugnieść go widelcem z śmietaną.
- Mąkę wysypać na blat, dodać ser, cukry, żółtka, sodę, ocet i śmietanę -jeśli jej nie dodaliśmy wcześniej do sera. Zagnieść ciasto. Gotowe oprószyć mąką i rozwałkować na posypanym mąką blacie na grubość ok. 1-1,5cm.
- Z ciasta wykrawać szklanką kółka. Kolejno na środku wykroić małą dziurkę kieliszkiem lub zakrętką. Kulki powstałe po wycięciu kieliszkiem można ponownie zagnieść i od nowa wyciąć oponki lub je po prostu usmażyć.
- Wstawić garnek z olejem na piec.
- Smażyć na rozgrzanym tłuszczu (z dodatkiem spirytusu) w dużym garnku z obu stron, na złoty kolor.
- Oponki układać na ręcznikach papierowych, aby tłuszcz ociekł.
- Lekko ciepłe posypać cukrem pudrem. Najsmaczniejsze są świeże, od razu po usmażeniu.
pysznie wyglądają
OdpowiedzUsuńUwielbiam, zdecydowanie smaki dzieciństwa :D
OdpowiedzUsuń